Nie od dziś
wiadomo, że nikotyna szkodzi nawet nienarodzonemu dziecku. Życie i zdrowie
dziecka powinno być najważniejsze dla każdej matki. Będąc w ciąży, kobieta
powinna całkowicie zrezygnować z palenia,
ponieważ ma ono zły wpływ na twoje
zdrowie, powodując problemy z płucami i krążeniem, ale również blokuje dopływ
krwi do macicy, a tym samym jest przyczyną niedotlenienia płodu. Palenie nawet
jednego papierosa dziennie może spowodować zmniejszenie masy urodzeniowej
dziecka, a także być przyczyną problemów podczas ciąży, porodu i w pierwszych
tygodniach życia malucha.
Każde
palenie, nawet bierne, zmniejsza ilość tlenu i
substancji odżywczych przechodzących przez łożysko do twojego dziecka. Jeżeli oboje
z partnerem palicie papierosy, to bardzo prawdopodobne jest, że Wasze dziecko będzie
miało kłopoty zdrowotne.
Jakie ryzyko
niesie ze sobą palenie papierosów w ciąży?
- dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, potrzebnego do prawidłowego wzrostu i rozwoju;
- płód narażony jest na działanie blisko czterech tysięcy substancji chemicznych, czterdzieści z nich może powodować raka;
- dzieci rodzą się znacznie mniejsze (o 200-300 g), często zapadają na choroby wieku dziecięcego, cierpią na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii;
- dziecko otrzymuje o 25% mniej tlenu niż dziecko matki, która nie paliła;
- zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży – samoistne poronienie, poród przedwczesny, krwawienia, łożysko przodujące, odklejenie łożyska, ciąża pozamaciczna, a także przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego;
- zwiększa się ryzyko obumarcia płodu lub zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej;
- dzieci palaczek narażone są na liczne wady wrodzone.
Reakcja płodu na palenie
W czasie ciąży i
karmienia piersią przeważająca większość kobiet powstrzymuje się od palenia
papierosów. To znaczy, że zdają sobie sprawę z konsekwencji
nałogu. Niestety, aż 30 proc. palaczek zatruwa własne dzieci jeszcze przed
narodzeniem. Gdy ciężarna zaciąga się dymem, tętno płodu natychmiast skacze ze
130 do 180 uderzeń na minutę. Czy tak obciążone w zarodku serce ma szanse na
normalny rozwój? Mały bierny palacz jest nie tylko zatruwany, narażany na
kontakt z rakotwórczymi substancjami, ale również otrzymuje wraz z krwią mniej
składników odżywczych i o 25 proc. mniej tlenu. Stan przewlekłego
niedotlenienia nie pozwala rozwijać się właściwie. Noworodek bywa
niedożywiony.
To było kila informacji ze stron
internetowych. Chcąc dowiedzieć się co myśli o paleniu papierosów przez ciężarne
lekarz czy położna przeprowadziłam rozmowę ze swoja położną, która prowadziła
moja ostatnią ciążę.
Zadałam więc pytanie Pani Irenie co myśli o paleniu papierosów
w ciąży nawet biernie, oto Jej wypowiedź:
„Co
do negatywnych aspektów palenia w ciąży nikogo nie trzeba przekonywać. Jest
dużo dowodów naukowych na ten temat. Dla mnie jako położnej biorące pod uwagę
swoje doświadczenia w opiece nad kobietą w ciąży lub nad matką z dzieckiem
ważne jest spojrzenie bardziej perspektywicznie, wyciąganie konstruktywnych
wniosków, środki zaradcze.
Mam
wrażenie, że negowanie kobiet w ciąży sięgających po papierosa nie skłania ich
do zaprzestania palenia. Najczęściej robią to w ukryciu nie zwracając uwagi na
konsekwencje obszernie omawianych na forum publicznym. Przymus palenia jest
silniejszy niż rozsądek. Dlaczego ?
Być
może w odpowiedzi na to pytanie kryje się jednocześnie rozwiązanie… Rozwiązanie
dla młodych kobiet, które palą papierosy, które nie koniecznie są już w ciąży
ale które stać na chwilę zastanowienia i osobistej refleksji…
Moją
wrodzoną tendencję do analizowania wykorzystuję również w pracy zawodowej
położnej. Podpowiada mi, że palenie w ciąży wynika w znacznym stopniu z
kontynuowania niezdrowej tradycji rodzinnej lub przebywania w otoczeniu osób
palących. O ile w pierwszym przypadku palenie wchodzi nam w krew i staje się
oczywistością, wzorcem, „normalnym” zachowaniem, to w drugim przypadku łatwiej
dostrzec nie normalność palenia ale brak warunków do jego zaprzestania.
Najgorsze
jest błędne koło w które włączamy nienarodzone dziecko. Ale… od nas samych
zależy aby to błędne koło przerwać. Dziecko, które nie otrzymuje codziennej
dawki nikotyny lepiej się rozwija i
przerywa wreszcie pasmo negatywnych konsekwencji związanych z wpływem nikotyny
na organizm, dając nam więcej radości niż problemów.
Ale
być może najważniejsza jest satysfakcja kobiety, która decyduje o tym, że jej
dziecko nie będzie skazane na to czego na pewno dobrowolnie by nie chciało,
gdyby miało na to wpływ. Satysfakcja kobiety, że ona może zrobić to czego nie
zrobiono kiedy ona była małym… bezbronnym dzieckiem.
Położna
- Irena Boguszewska”
Kochasz, nie pal i nie pozwól na to innym
źródło: http://dumnamama.pl/czy-w-ciazy-moge-palic/
Patroni medialni:
W akcji bierze udział wiele innych blogów, ich wpisy możecie zobaczyć na BLOGU AKCJI
Pozdrawiam
Kasia
Ja w ogóle nie palę i nie mam zamiaru, w takim towarzystwie również nie przebywam :)
OdpowiedzUsuńi tak trzymać :)
UsuńOby trafiło tam gdzie trzeba...!! 3mam kciuki.
OdpowiedzUsuńno mam cichą nadzieję, ze się uda ...
UsuńTrzeba też mieć swój rozum i już będąc w ciąży wiedzieć jakie decyzje będą w danej chwili najlepsze dla dziecka. To samo właśnie tyczy się palenia.
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńPisałyśmy już u Asi z Krzywa Prosta, że nas sam zapach odrzuca, więc nie ma mowy o paleniu. Niezrozumiałe jednak jest, jak matka świadomie idzie na dymka...
OdpowiedzUsuńno cóż i ja ich nie rozumiem wiec taka akcja jest na miejscu, może chociaż część z tych mam pójdzie po rozum do głowy :)
UsuńPodoba mi się pomysł z wypowiedzią położnej :)) ale to Ci juz pisałam ;) Fajny wpis
OdpowiedzUsuńdziękuję Monika :)
UsuńMam nadzieję, że ta akcja pomoże choć jednemu dziecku. To już będzie sukces.
OdpowiedzUsuńi ja mam taką nadzieję :)
UsuńJa się zastanawiam jak w ogol ludzie mogą palić, a co dopiero kobieta będąca w ciąży,.
OdpowiedzUsuńno cóż ja też ale tego nie wiem :/
Usuń