18 sierpnia 2015

Nie palę w ciąży - również biernie




Nie od dziś wiadomo, że nikotyna szkodzi nawet nienarodzonemu dziecku. Życie i zdrowie dziecka powinno być najważniejsze dla każdej matki. Będąc w ciąży, kobieta powinna całkowicie zrezygnować z palenia,
ponieważ ma ono zły wpływ na twoje zdrowie, powodując problemy z płucami i krążeniem, ale również blokuje dopływ krwi do macicy, a tym samym jest przyczyną niedotlenienia płodu. Palenie nawet jednego papierosa dziennie może spowodować zmniejszenie masy urodzeniowej dziecka, a także być przyczyną problemów podczas ciąży, porodu i w pierwszych tygodniach życia malucha.

Każde palenie, nawet bierne, zmniejsza ilość tlenu i substancji odżywczych przechodzących przez łożysko do twojego dziecka. Jeżeli oboje z partnerem palicie papierosy, to bardzo prawdopodobne jest, że Wasze dziecko będzie miało kłopoty zdrowotne.

Jakie ryzyko niesie ze sobą palenie papierosów w ciąży?
  • dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, potrzebnego do prawidłowego wzrostu i rozwoju;
  • płód narażony jest na działanie blisko czterech tysięcy substancji chemicznych, czterdzieści z nich może powodować raka;
  • dzieci rodzą się znacznie mniejsze (o 200-300 g), często zapadają na choroby wieku dziecięcego, cierpią na zaburzenia układu sercowo-naczyniowego, oddechowego oraz przemiany materii;
  • dziecko otrzymuje o 25% mniej tlenu niż dziecko matki, która nie paliła;
  • zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży – samoistne poronienie, poród przedwczesny, krwawienia, łożysko przodujące, odklejenie łożyska, ciąża pozamaciczna, a także przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego;
  • zwiększa się ryzyko obumarcia płodu lub zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej;
  • dzieci palaczek narażone są na liczne wady wrodzone.

Reakcja płodu na palenie




W czasie ciąży i karmienia piersią przeważająca większość kobiet powstrzymuje się od palenia papierosów. To znaczy, że zdają sobie sprawę z konsekwencji nałogu. Niestety, aż 30 proc. palaczek zatruwa własne dzieci jeszcze przed narodzeniem. Gdy ciężarna zaciąga się dymem, tętno płodu natychmiast skacze ze 130 do 180 uderzeń na minutę. Czy tak obciążone w zarodku serce ma szanse na normalny rozwój? Mały bierny palacz jest nie tylko zatruwany, narażany na kontakt z rakotwórczymi substancjami, ale również otrzymuje wraz z krwią mniej składników odżywczych i o 25 proc. mniej tlenu. Stan przewlekłego niedotlenienia nie pozwala rozwijać się właściwie. Noworodek bywa niedożywiony.




To było kila informacji ze stron internetowych. Chcąc dowiedzieć się co myśli o paleniu papierosów przez ciężarne lekarz czy położna przeprowadziłam rozmowę ze swoja położną, która prowadziła moja ostatnią ciążę.
 Zadałam więc pytanie Pani Irenie co myśli o paleniu papierosów w ciąży nawet biernie, oto Jej wypowiedź:

„Co do negatywnych aspektów palenia w ciąży nikogo nie trzeba przekonywać. Jest dużo dowodów naukowych na ten temat. Dla mnie jako położnej biorące pod uwagę swoje doświadczenia w opiece nad kobietą w ciąży lub nad matką z dzieckiem ważne jest spojrzenie bardziej perspektywicznie, wyciąganie konstruktywnych wniosków, środki zaradcze.
Mam wrażenie, że negowanie kobiet w ciąży sięgających po papierosa nie skłania ich do zaprzestania palenia. Najczęściej robią to w ukryciu nie zwracając uwagi na konsekwencje obszernie omawianych na forum publicznym. Przymus palenia jest silniejszy niż rozsądek. Dlaczego ?
Być może w odpowiedzi na to pytanie kryje się jednocześnie rozwiązanie… Rozwiązanie dla młodych kobiet, które palą papierosy, które nie koniecznie są już w ciąży ale które stać na chwilę zastanowienia i osobistej refleksji…
Moją wrodzoną tendencję do analizowania wykorzystuję również w pracy zawodowej położnej. Podpowiada mi, że palenie w ciąży wynika w znacznym stopniu z kontynuowania niezdrowej tradycji rodzinnej lub przebywania w otoczeniu osób palących. O ile w pierwszym przypadku palenie wchodzi nam w krew i staje się oczywistością, wzorcem, „normalnym” zachowaniem, to w drugim przypadku łatwiej dostrzec nie normalność palenia ale brak warunków do jego zaprzestania.
Najgorsze jest błędne koło w które włączamy nienarodzone dziecko. Ale… od nas samych zależy aby to błędne koło przerwać. Dziecko, które nie otrzymuje codziennej dawki nikotyny  lepiej się rozwija i przerywa wreszcie pasmo negatywnych konsekwencji związanych z wpływem nikotyny na organizm, dając nam więcej radości niż problemów.  
Ale być może najważniejsza jest satysfakcja kobiety, która decyduje o tym, że jej dziecko nie będzie skazane na to czego na pewno dobrowolnie by nie chciało, gdyby miało na to wpływ. Satysfakcja kobiety, że ona może zrobić to czego nie zrobiono kiedy ona była małym… bezbronnym dzieckiem.
Położna - Irena Boguszewska”


Kochasz, nie pal i nie pozwól na to innym

źródło: http://dumnamama.pl/czy-w-ciazy-moge-palic/

Patroni medialni:






W akcji bierze udział wiele innych blogów, ich wpisy możecie zobaczyć na BLOGU AKCJI

 
Pozdrawiam

Kasia
 


14 komentarzy:

  1. Ja w ogóle nie palę i nie mam zamiaru, w takim towarzystwie również nie przebywam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby trafiło tam gdzie trzeba...!! 3mam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba też mieć swój rozum i już będąc w ciąży wiedzieć jakie decyzje będą w danej chwili najlepsze dla dziecka. To samo właśnie tyczy się palenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisałyśmy już u Asi z Krzywa Prosta, że nas sam zapach odrzuca, więc nie ma mowy o paleniu. Niezrozumiałe jednak jest, jak matka świadomie idzie na dymka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż i ja ich nie rozumiem wiec taka akcja jest na miejscu, może chociaż część z tych mam pójdzie po rozum do głowy :)

      Usuń
  5. Podoba mi się pomysł z wypowiedzią położnej :)) ale to Ci juz pisałam ;) Fajny wpis

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że ta akcja pomoże choć jednemu dziecku. To już będzie sukces.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się zastanawiam jak w ogol ludzie mogą palić, a co dopiero kobieta będąca w ciąży,.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach