30 września 2015

CelluOff czyli zaczynam walkę z …

Od zarania dziejów wiemy, że cellulit jest wrogiem każdej kobiety i to nie tylko tej ciągle się odchudzającej. No cóż ja należę właśnie do tych kobiet ciągle walczących ze swoja wagą, a cellulit jest ciągle ze mną. Więc kiedy na FB zostało ogłoszone poszukiwanie testerek CelluOff pomyślałam, że warto spróbować no i udało się otrzymać ten suplement diety.



Kilka dni temu dostałam od Avetpharma do przetestowania suplement diety CelluOff. W paczuszce dotarło do mnie 90 tabletek czyli porcja na 3 miesięczna kurację. Każde opakowanie zawiera 30 kapsułek, które przyjmujemy raz dziennie po jedzeniu. 

Producent pisze, że: „CelluOff jest innowacyjnym preparatem przeznaczonym dla kobiet aktywnie walczących z cellulitem (ćwiczenia fizyczne, dieta antycellulitowa)” oraz, że „może być stosowany wspomagająco podczas intensywnych programów wyszczuplających”

Skład:
  • Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy wpływa uelastyczniająco na naczynia, dzięki czemu zwiększa się przepływ tkankowy. Polepszenie ukrwienia ma decydujący wpływ dla eliminacji toksyn i przywrócenia zrównoważonego metabolizmu w obrębie tkanki tłuszczowej. 
  • Krzem zawarty w ekstrakcie z liści pokrzywy i pędów bambusa ma dodatkowe działanie wzmacniające drenaż limfatyczny. Dochodzi do zmniejszenia obrzęku i wyraźnego wyszczuplenia obszarów objętych cellulitem. 
  • Wyciąg z morszczynu to znany, naturalny środek przyspieszający spalanie tkanki tłuszczowej. Działanie tego składnika powoduje, że komórki tłuszczowe stają się mniejsze i spada w nich ilość niekorzystnych kwasów tłuszczowych. 
  • CelluOff zawiera w swoim składzie od lat szeroko stosowany w medycynie kwas linolenowy który ujędrnienia i nawilża skórę. 
  • Kwas pantotenowy i witaminy z grupy B odżywiają skórę oraz wpływają na jej szybką regenerację.



Zalecana dzienna porcja: 1 kapsułka po posiłku. Kapsułkę należy popić wodą. Nie należy przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia.

Tak więc rozpoczynam walkę z mym wrogiem, za mną pierwszy tydzień i nie mam Wam za wiele do opowiedzenia. Trzymajcie kciuki i do poczytania już za 3 tygodnie

Zakupić możecie TU :)


Pozdrawiam
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach