Dziś kilka słów o cudnie pachnącym czekoladą i orzechami olejku jaki przywiozłam ze sobą ze
spotkania od Nacomi
Olejek do ciała nawilżający, kakaowiec intensywnie nawilża, ujędrnia,
wyrównuje koloryt.
Od producenta:
Skład:
Vitis Vinifera ( Grape) Seed
Oil, Caprilic/ Capric Tryiglyceride, Glycine Soja (Soybean) Oil, Helanthus
Annus (Sunflower) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocoa Bean Extract,
Tocopherol Acetate, Parfum
Olejek
nie zawiera parabenów, parafiny i olejów mineralnych
Olejek znajduje się w buteleczce
poj. 150 ml wykonanej z dość twardego, przeźroczystego plastiku dzięki czemu możemy
kontrolować ilość pozostałego kosmetyku w opakowaniu. Produkt zamknięty jest nakrętką,
w której znajduje się otwór, przez który wylejemy odpowiednią dla nas ilość produktu.
Olejek po nałożeniu na ciało nie spływa nam zbyt szybko więc spokojnie możemy
go rozsmarowywać na skórze. Po otwarciu z buteleczki wydobywa się cudowny
czekoladowo-orzechowy zapach, który kojarzy się z pysznymi ciasteczkami. Po
naniesieniu olejku na ciało zapach utrzymuje się bardzo długo, a skóra jest
miękka, delikatna i doskonale nawilżona. Olejek nie powoduje podrażnień czy
uczuleń więc spokojnie mogę go polecić każdej osobie.
Sposób użycia:
Nałożyć na suche
lub lekko wilgotne ciało i rozsmarować. Można stosować do:
- masażu
- regularnej pielęgnacji całego ciała
- a szczególnie polecany w kuracjach intensywnie
nawilżających skórę suchą, ze skłonnością do podrażnień.
Czy Wy
używacie olejków do ciała, a może olejujecie włosy? Piszcie mi o tym :)
Pozdrawiam
Kasia
Chyba bym zjadła ten olejek skoro ma ciasteczkowy zapach :) Oleje do ciała lubię ale używam raczej latem, by podkreślić opaleniznę:)
OdpowiedzUsuńtak latem oleje są fajne ale i zimą czasem warto po nie sięgnąć kiedy ogrzewane pomieszczenia strasznie wysuszają nasza skórę :D
UsuńJa jestem ciekawa tego zapachu. Już go sobie wyobrażam. he he he
OdpowiedzUsuńno jest taki ... do schrupania :P
UsuńOlejowałam włosy olejem winogronowym ;) Efekty były bardzo fajne, ale pod koniec ciąży przestałam, teraz zastanawiam się czy nie wrócić do tego. Na ciało wole jednak balsamy ;)
OdpowiedzUsuńjakoś nigdy nie czułam potrzeby olejowania włosów, a co do ciała to zależy jaki mam kaprys tym się smaruje :P
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńsorki, nie chciałam usunąć Twego komentarza, myszka mi drgnęła i kliknęłam nie to co trzeba :/
Usuńale odzyskała z maila"
"ja go próbwoałam używac na skóre, ale nie mogłam znieśc tej lepkości ;) Ale na włosy jak znalazł "
odp: ja włosów nie olejuję bo jakoś nie czuje takiej potrzeby
Z tej firmy jeszcze nic nie miałam, ale na pewno w tym roku się poznamy ;)
OdpowiedzUsuńno to trzeba sie poznac :D
UsuńUwielbiam go :D
OdpowiedzUsuńja też szczególnie za zapach :D
UsuńPachnie oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńoj tak :D
UsuńJa mam zamiar powrócić do olejowania włosów w tym roku:)
OdpowiedzUsuńno to czekam na jakąś relacje :D
UsuńUwielbiam takie smakowite olejki :)
OdpowiedzUsuńno ja tez :D
UsuńJakoś nie mogę przemóc się by stosować olejki na całe ciało, boję się "klejącego" efektu, dlatego ograniczam się do twarzy i włosów :)
OdpowiedzUsuńnie wszystkie olejki takie sa
Usuńja ostatnio tylko używam olejków do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów :) tego nie znam, ale zapach mnie kusi.
OdpowiedzUsuńwięc trzeba nadrobić zaległości :D
UsuńCzekoladowo-orzechowy?!?! Obłęd :))))
OdpowiedzUsuńa żebyś wiedziała :D
Usuń