Dziś przychodzę do Was z „recenzją włosową” :) Od
jakiegoś czasu miałam mały problem z nadmiernym wypadaniem moich włosów, więc
ucieszyłam się kiedy w jednej z paczek, które dostałam na spotkaniu blogerek w
Chełmie, znalazłam suplement i lotion Vitapil.
W opakowaniu
z suplementem znajdziemy 4 blistry z dość dużymi tabletkami w kolorze zielonym. Tabletki
należy przyjmować raz dziennie popijając dużą ilością wody.
Lotion znajduje się
w plastikowej buteleczce zakończonej atomizerem co ułatwia nam wydobycie
odpowiedniej ilości kosmetyku z opakowania. Atomizer posiada zabezpieczenie,
dzięki któremu kosmetyk nie wydobędzie się na zewnątrz np. podczas transportu
czy jak wpadnie w rączki małego dziecka (też może się tak zdarzyć, dzieci
wszędzie wcisną zwoje malutkie łapki :) )
Lotion ma
dość fajny skład:
"Aqua, Alcohol Denat., PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Arginine,
Panthenol, Propylene Glycol, Urea, Disodium Phosphate, Biotin, Citric Acid,
Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Niacinamide, Laurdimonium Hydroxypropyl
Hydrolyzed Keratin, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Cysteine, Bambusa Vulgaris
Leaf Extract, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal,
Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone."
Co pisze producent?
"Ten specjalistyczny preparat został opracowany na bazie
substancji odżywczych oraz aktywnych składników roślinnych o udowodnionym,
korzystnym wpływie na strukturę włosów i skóry głowy. Dedykowany jest osobom,
które chcą cieszyć się mocnymi, gęstymi, zdrowymi i przyjemnymi w dotyku
włosami. Inteligentne połączenie składników pozwala na codzienne
stosowanie preparatu bez ryzyka podrażnień. Delikatnie pachnie i jest przyjemny
w użyciu."
Produkt ma bardzo ładny, świeży zapach, a jego konsystencja jest typowa
dla lotionów. Należy go używać 2-3 razy w tygodniu nakładając na osuszoną skórę
głowy co 2-3 cm, następnie wmasować i wysuszyć włosy do końca.
Niestety nie
wiem na jak długo wystarczy takie opakowanie produktu, gdyż nie mogłam go
stosować. Podchodziłam do testów klika razi i niestety czułam okropny
dyskomfort po jego użyciu więc po 4 podejściu odstawiłam lotion na półkę :/
Ale stosując same tabletki moje włosy również skorzystały gdyż się wzmocniły,
zrobiły się ładniejsze i nabrały blasku oraz szybciej urosły niż zwykle. Do fryzjera
chodzę raz na 1-1,5 m-ca, a po zakończeniu „kuracji” wyglądam jakbym nie była u
niego ze 2 miesiące.
Uważam, że
te produkty są warte uwagi nawet jeżeli mi lotion nie do końca służył bo jak
wiemy ten sam kosmetyk u każdego inaczej się może zachowywać.
Stosujecie
takie lub inne preparaty do włosów? Piszcie mi o tym w komentarzach.
Pozdrawiam
Kasia
u mnie tabletki zadziałały lepiej niż lotion ;-)
OdpowiedzUsuńno mi lotion wogóle nie służył
UsuńJa nie mam problemu ze słabymi włosami, raczej ze zbyt gęstymi ;)
OdpowiedzUsuńno coż zbyt gęste włosy to też problem ale wolałabym mieć gęste niż cienkie i wypadajace do tego
UsuńMusze wypróbować.
OdpowiedzUsuńto jak wypróbujesz to daj znać jak sie u ciebie sprawdziło :D
UsuńStosowałam niedawno tabletki, a lotionu jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńi jak się u Ciebie sprawdziły?
Usuńdopiero zaczynam ich testowanie :<
OdpowiedzUsuńto jestem ciekawa jak u Ciebie się sprawdzi :D
UsuńDzięki za post, przymierzam się do tych specyfików! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że pomogłam i zapraszam cześciej :D
UsuńU mnie ten duet świwtnie się spisał, ale ja lotiony używam stale, także nie mam żadnych dyskomfortów.
OdpowiedzUsuńno widzisz to jest tak jak napisałam jeden i ten sam kosmetyk na różną skórę czy włosy inaczej zadziała :D
UsuńSuplement fajny, loton raczej by mi nie podpasował ze względu na alkohol denaturowy w składzie :(
OdpowiedzUsuńto pewnie tak jak u mnie :D
Usuń