29 marca 2016

YOUNG ŻEL MYJĄCY+PEELING+MASECZKA 3w1




Kolejna odsłona Kolastyny Young. Dziś poznacie produkt 3 w 1 czyli Żel myjący + Peeling + Maseczka. Kosmetyk miał być testowany przez mojego nastolatka, ale mi się zbuntował więc sama go przetestowałam.

„Żel myjący + Peeling + Maseczka 3w1 YOUNG to produkt o specjalnej formule i kombinacji składników aktywnych, łączący trzy funkcje: oczyszczanie, złuszczanie, wyrównywanie kolorytu skóry.”



Formuła jest bogata w:
  • SEPITONIC™ M3: źródło energii dla skóry, usprawnia proces komórkowej regeneracji, chroni skórę, przywraca jej witalność i świeżość.
  • DROBINKI Z BAMBUSA: złuszczają naskórek, usuwając skutecznie martwe komórki, nadmiar sebum i zanieczyszczenia zatykające pory.
  • BIAŁA GLINKA: znana z właściwości oczyszczających, tonujących i kojących, łagodzi i zmiękcza naskórek.  

Produkt znajduje się w tubce o poj. 150 ml z zatrzaskiem na klik. Zapach "3w1" tak jak w przypadku micela jest świeży lecz męski. Kosmetyk ma dość gęstą konsystencję, jest koloru białego i posiada łagodne drobinki, są nie szkodliwe i nie podrażniają cery. 



Produkt daje się lekko rozsmarować na twarzy, a podczas masowanie skóry nie podrażnia jej. Kosmetyk dobrze oczyszcza skórę, złuszcza martwy naskórek. Skóra po wykonaniu peelingu długo jest miękka i gładka.
Czy miałyście kiedyś taki produkt 3 w 1 czy wolicie pojedyncze produkty?

Pozdrawiam
Kasia

12 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy. Chętnie bym wypróbowała na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Często używam Kolastyny kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe produkty,
    chętnie bym je wypróbowała
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa seria. Z Kolastyny miałam tylko kremy do opalania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko korzystam z takich produktów , typu 3w1 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. już dawno nie miałam nic z Kolastyny sama nie wiem czemu ;/ chyba czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach