Chciałabym dziś Was
zaprosić na recenzję książki, którą właśnie skończyłam czytać. Książkę Kobietą
być napisała Eliza Żywicka,
która jednocześnie jest jej bohaterką.
Eliza pochodzi z Lublina i jej mamą
dwóch córek Julki i Ewy. Ukończyła Politechnikę Lubelską, założyła własną
działalność, jest właścicielką marki Be Beauty i Mała Moda, prowadzi sklep
internetowy, a w międzyczasie napisała książkę o sobie. Autorka w swojej
książce opisuje życie jako podróż pociągiem. Każda ze stacji została nazwana
ważnym wydarzeniem jakie miało miejsce w życiu Elizy: córką być, siostrą być,
pracownikiem być, przedsiębiorcą być, żoną być, kochanką być, przyjaciółką być,
mamą być, superkobietą być, sobą być.
W każdym
wydarzeniu/stacji opisuje swoje przeżycia i błędy jakie popełniła. Autorka chce
abyśmy przeanalizowały własne życie i wyciągały wnioski. Każdy rozdział
zakończony jest podsumowaniem w formie lekcji jakie wyciągnęła autorka ze
swojego życia oraz są zadania do wykonania.
Każde takie podsumowanie zmusza nas
do zastanowienia się, czy naprawdę w naszym życiu wszystko zrobiłyśmy i czy nie
powinnyśmy czegoś zmienić. Czytając te książkę wiele się dowiedziałam o sobie.
Zapytacie jak to o sobie? No tak, o sobie bo wiele wydarzeń można łatwo
przyporządkować sobie. Przecież każda z nas jest lub chce być mamą, jest czyjąś
córką czy siostrą, a przede wszystkim jest sobą J
Nie wiem czy pamiętacie
mój wpis kiedy zaczynałam czytać książkę „Siedzę
i ryczę, a przeczytałam dopiero pierwszy rozdział to co będzie dalej?”,
wtedy Pani Eliza dodała komentarz „dalej
już chyba nie ma tylu łez :)” i cóż jest Pani w błędzie w wielu miejscach
ryczałam. Książka trafiła do osoby bardzo uczuciowej i wrażliwej, w wielu
miejscach było mi bardzo smutno i nie mogłam pohamować łez, które same płynęły
mi z oczu. Na kilku stacjach miałam wrażenie, że siedzę zamiast autorki i od
razu analizowałam swoje życie.
Autorka wykazała się
wielką odwagą pisząc rozdział Kochanką być, niewiele kobiet by się
na to odważyło, dla wielu z nas jest to temat zamknięty i tylko dla nas. W
rozdziale tym Eliza Żywicka potrafiła napisać o swoim romansie z żonatym
mężczyzną i jakie konsekwencje z tym związane poniosła.
Dla mnie osobiście dość
ważnym rozdziałem jest Przyjaciółką być, w którym to kilka
osób wypowiedziało się, na temat autorki. Ale i sama autorka w tym rozdziale
zmusza nas do zastanowienia się czy tak naprawdę mamy tych przyjaciół czy są to
tylko znajomi.
Na koniec w rozdziale Sobą
być Pani Eliza przytacza kilka zdań z wykładów na jakie uczęszczała.
Dla mnie ważnym wydaje się zdanie Cheryl Chapman, które daje dużo do myślenia.
Podsumowując książka Kobietą
być jest pewnego rodzaju pamiętnikiem, w którym jest wiele emocji
zmuszających nas do zastanowienia się nad naszym życiem. Polecam tą książkę
każdej kobiecie, a przede wszystkim takiej która myśli, że utraciła cały sens
swojego życia.
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach