Już po raz drugi miałam
okazję przeczytać książkę Jolanty Kosowskiej. Tym razem w moje łapki wpadła książka
pt Nie Ma Nieba. Jest to książka o perypetiach miłosnych i dylematach lekarzy,
o ich relacjach z pacjentami, o rozterkach i poczuciu odpowiedzialności jakie ciąży
na lekarzu.
Początkowo nie mogłam się
przemóc aby zacząć czytać tą książkę, jakoś nie bardzo mnie wciągała ale im więcej
czytałam tym bardziej nie mogłam się od niej oderwać. Książka wywołała u mnie
wiele emocji raz się śmiałam, a raz płakałam i „scalałam” się z bohaterem.
Główni bohaterowie, Maciej Żmudzki i Małgorzata Karpińska, studiowali na
tym samym roku medycyny, skończyli studia i rozpoczęli pracę. Bycie lekarzem to
nie tylko zawód i niesienie pomocy, ale ogromna odpowiedzialność za drugiego
człowieka. To w ich rękach jest nasz los kiedy się w nich znajdziemy. Zawód ten
wiąże się również ze śmiercią i osoby o słabych nerwach i bardzo emocjonalni
nie powinny zostawać lekarzami.
Maciej i Małgorzata byli ze sobą szczęśliwi i mieli wielkie plany, do
momentu kiedy On dowiaduje się, że jego wybranka bierze ślub z innym. Ale
dlaczego? Jak to? Co się stało? Niestety tego nikt nie potrafił wytłumaczyć. Dla
upewnienia się, że to nie żart Maciej sprawdza w kościelnej gablocie zapowiedzi
i wszystko zostaje wywrócone do góry nogami. Unosi się honorem i wycofuje.
Zrywa wszelkie kontakty z Małgorzatą nie wysłuchawszy tego co Ona ma do
powiedzenia na ten temat. Rzuca swoją pracę i wyjeżdża do Niemiec, gdzie
pracuje w biurze podróży.
Po trzech latach dostaje telefon z Polski, że musi
wrócić. Kiedy jest już, na miejscu dowiaduje się, że ma syna, a jego matka
zniknęła bez śladu oraz poznaje całą historię związaną ze ślubem. Maciek podejmuje
decyzję o odnalezieniu ukochanej i rusza jej śladem.
Co tak naprawdę się wydarzyło
i gdzie jest Małgorzata? Czy Maciej ją odnajdzie i znowu będą razem?
Jeśli chcesz wiedzieć musisz koniecznie sięgnąć po książkę Jolanty
Kosowskiej Nie Ma Nieba.
Dziękuję Pani Jolu za możliwość przeczytania tej książki.
A Wy lubicie czytać książki? Co ostatnio przeczytaliście?
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach