Pewnego lipcowego dnia,
a dokładniej mówiąc soboty wybrałam się do Gdyni, na spotkanie Piękno
Na Fali z super dziewczynami. Część z nich
znałam już z poprzednich spotkań, tych mniejszych i większych, a kilka osób
dopiero poznałam. Ale oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie namieszała,
a mianowicie: jadąc tramwajem zadzwoniła do mnie Ania i mówi: „słuchaj, a może pojedziemy
wcześniej do Sopotu? Bo z Natalią myślimy podskoczyć do Domkove po
świece, co Ty na to?” rzekłam czemu nie i tak zaczęła się nasza przygoda ze
spóźnieniem. Jadąc do Sopotu miałam tam dotrzeć ostatnia, tym czasem okazało się,
że jestem pierwsza i muszę poczekać na dziewczyny. W miedzy czasie dopisała się
Ewelina, że i
Ona by pojechała. Ok, więc czekałam na 3 gwiazdy :D
Kiedy dziewczyny dotarły ruszyłyśmy
w poszukiwaniu stoiska - jednego ze sponsorów naszego spotkania - Domkove.pl, które miało być w okolicach
wejścia na Molo. Cóż wcale nie było to takie proste, bo ono może i było niedaleko
wejścia, ale wcale nie tak dobrze widoczne, więc kiedy już tam dotarłyśmy
przepadłyśmy całkiem pośród tych cudownych zapachów.
Kiedy już wybrałyśmy swoje świece szybkim
krokiem ruszyłyśmy w stronę dworca aby dojechać na spotkanie, gdzie czekały na
nas już pozostałe dziewczyny: Karolina, Dorota i Dorota J, Monika oraz organizatorki Kasia i Monika.
Na miejsce dotarłyśmy mocno spóźnione i nie
obyło się bez reprymendy, ale udało mi się poskromić złośnicę wręczając jej
cudowną przypinkę z hasłem: Ja nie
przeklinam Ja rzucam zaklęcia (swoją drogą sobie muszę też taką kupić :D )
Ale się rozpisałam, wiec
może tak do brzegu hihihi.
Jak wspomniałam
spotkanie odbywało się w Gdyni, w restauracji Bliżej, a jej organizatorkami były Kasia – Sklerotyczka i Monika - Mymixoflife.
Spotkanie miało jeden główny cel - wesprzeć małą Majeczkę. Na spotkanie
miałyśmy przywieźć ze sobą książki na wymiankę, ale nie taką zwykłą bo za każdą
książkę, którą przygarnęłyśmy trzeba było wrzucić do koszyczka 2 zł i tym
sposobem również uzbierała się pewna sumka.
Tak więc po przywitaniu
się z dziewczynami i wybraniu książek przyszedł czas na obiad. Pani, która nas
obsługiwała miała przygotowane 3 propozycje obiadowe, z których każda wybrała
to na co miała ochotę. Kiedy na stół „wjechały” te pyszne dania to nastała
cisza, którą przerywały westchnienia i delikatny łoskot sztućców uderzających o
talerze.
Następnie z pełnymi
brzuszkami przeszłyśmy do najważniejszego punktu spotkania czyli licytacji,
której jak zawsze towarzyszyły emocje i adrenalina. Dziewczyny przebijały kwotę
tak szybko, że kilka razy zdarzyło się, że przebiły samą siebie, a śmiechu było
przy tym co nie miara.
Mi również udało się wylicytować co nie co, a m.in. dwie
świece z kubkami, kubek z pomadką ochronną, książkę i zestaw kosmetyków.
Oczywiście sponsorzy
pomyśleli też o nas i przekazali dla nas trochę upominków m.in. książki,
kosmetyki, herbatę wraz z dzbankiem filtrującym, woski i świece zapachowe oraz
suplementy diety.
(wszystkie książki,
które mam z wymianki, licytacji i od sponsorów)
Dobrze, że prosto z
Gdyni nie wracałam do domu tylko jechałam do brata, bo nie wiem jak bym się doczołgała
hihihi.
Chciałam w tym miejscu
jeszcze raz podziękować organizatorkom za zaproszenie, a sponsorom za wszystkie
upominki, które przekazali na nasze spotkanie, bo bez nich nie udało by nam się uzbierać tej pięknej
kwoty 2030
zł. Pieniądze zostały wpłacone na subkonto fundacji pod której opieką
jest Majka.
Sponsorzy spotkania: Marion
Kosmetyki, Teekanne, Domkove, Bielenda,
Coloris, Chi,
Bio-Love, Gorvita, BioNaturalis, Wydawnictwo Agora, Media rodzina, Szara godzina, Galaktyka
Sponsorzy licytacji: Marion
Kosmetyki, Teekanne, Bielenda, Coloris,
Chi, Bio-Love,
Candlesphere, Ivory, Czarna
Owca, Biodremic, Eco Zuzu, Quello,
Szara godzina, Wydawnictwo Feeria, Keloo, Wydawnictwo Lemoniada, Prozami
szalone My (z Anią)
<3
Jeśli udało Ci się dotrzeć
do końca to bardzo mnie to cieszy J
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach