Co jest dzisiejszym tematem?
Powszechny jest także problem
wstydu. Kobiety krępują się rozmawiać o schorzeniach intymnych, nawet w gronie
najbliższych przyjaciółek czy rodziny (mama, siostra). Tak naprawdę strach
przed rozmową jest nieuzasadniony, bo infekcje intymne to powszechny problem,
którego doświadcza większość kobiet, przynajmniej raz w życiu.
Dzisiaj to ja będę
waszą przyjaciółką i podpowiem Wam jak można zapobiec problemom intymnym i
ewentualnie je leczyć.
Kilka słów o objawach
infekcji intymnych - są to przede wszystkim: świąd, pieczenie,
zaczerwienienie narządów płciowych, nieprzyjemny zapach i nieprawidłowa
konsystencja wydzieliny z pochwy, a nawet ból podczas stosunku. Symptomy
takich infekcji są niekomfortowe, bolesne i często uniemożliwiają nam
normalne funkcjonowanie, a nawet wykluczają z aktywności seksualnej.
W pochwie dorosłej
kobiety nie panują sterylne warunki, a w prawidłowej wydzielinie z dróg rodnych
można wyróżnić ponad sto rodzajów mikroorganizmów. Dopóki flora bakteryjna jest
zdominowana przez pałeczki kwasu mlekowego i ma odczyn kwaśny, nie ma powodu do
niepokoju. Czasem jednak produkujące kwas mlekowy pożyteczne szczepy Lactobacillus
zaczynają ginąć albo tracić swoją aktywność i wówczas mniej przyjazne bakterie
beztlenowe m.in. Mobiluncus czy Gardnerella namnażają się w sposób
niekontrolowany.
Niestety kobiety często
mają trudność z rozpoznaniem przyczyny infekcji intymnej i jej rodzaju, a co za
tym idzie, nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Warto wiedzieć, że najczęstszymi
typami infekcji intymnych są infekcje bakteryjne i grzybicze.
Infekcje bakteryjne
– występują, gdy dochodzi do zachwiania naturalnej równowagi między
poszczególnymi rodzajami bakterii. Niektóre nadmiernie się rozmnażają i podrażniają
śluzówkę pochwy i sromu wtedy to rozwija się stan zapalny. Najczęstszą przyczyną
tych infekcji jest nieprawidłowa lub nadmierna higiena miejsc intymnych, antybiotykoterapia,
zaburzenia hormonalne i kontakty seksualne. Infekcje bakteryjne cechują szare,
wodniste upławy o nieprzyjemnym, rybim zapachu.
Infekcje grzybicze
– często są nazywane drożdżycą lub kandydozą, ponieważ w 90% przypadków
odpowiada za nie grzyb Candida albicans. Zarazić się można w trakcie kontaktów
seksualnych, ale również na siłowni, basenie, saunie, czy w publicznej
toalecie. Wpływ na ten rodzaj infekcji może mieć także antybiotykoterapia i nieprawidłowa
dieta (za wysoki poziom cukrów we krwi). Głównym objawem jest biała, gęsta
wydzielina z pochwy oraz świąd i pieczenie okolic intymnych.
Chociaż przyczyn i
rodzajów infekcji intymnych jest wiele, schemat postępowania powinien być ten
sam. Jeśli profilaktyka jednak zawiedzie, należy natychmiast reagować i obserwować
swój organizm. Warto zaopatrzyć domową apteczkę w preparat, który przyniesie
natychmiastową ulgę w świądzie i pieczeniu, zarówno w przypadku infekcji bakteryjnych,
jak i grzybiczych.
O higienę intymną
można, a nawet należy dbać w domu i w podróży. Dzięki współczesnym kosmetykom
do higieny miejsc intymnych, pielęgnacja i utrzymanie naturalnego pH jest
łatwiejsze. Jednak codzienne nawyki, takie jak np. zbyt częste mycie okolic
intymnych mogą zaburzyć naturalną florę bakteryjną pochwy i prowadzić do
zakażeń.
Niestety wiele kobiet nie
zdaje sobie sprawy z faktu, że to często nadgorliwość prowadzi do poważnych
schorzeń intymnych. Jeśli nie mamy wyraźnej potrzeby, nie musimy się kąpać
kilka razy dziennie ani podmywać się po każdej wizycie w toalecie. Uczucie tzw.
''nieczystości'' w miejscu intymnym najczęściej funkcjonuje w myśleniu kobiety.
Nie ma ono odzwierciedlenia w faktycznym stanie higienicznym narządów
intymnych.
Jeśli jednak masz
skłonności do grzybic i infekcji powinnaś unikać:
ü dopochwowych
chemicznych środków antykoncepcyjnych,
ü używania
tamponów - ogranicz ich stosowanie do sytuacji wyjątkowych (np. wizyta na basenie),
ü długich,
gorących kąpieli - zrezygnuj z kąpieli na rzecz szybkiego prysznica.
Relaksujące kąpiele urządzaj nie częściej niż raz w tygodniu,
ü kosmetyków
do kąpieli z silnymi detergentami. Zamiast barwionego i aromatyzowanego płynu
do kąpieli wybierz np. naturalny olejek.
W codziennej higienie
możesz używać różnych produktów dostępnych na rynku, ale ja chciałabym polecić
Wam dwa: Trivagin i Mucovagin.
Trivagin żel
to wyrób medyczny do stosowania pomocniczo w leczeniu infekcji okolic
intymnych. Łagodzi on objawy infekcji grzybiczych i bakteryjnych, takich jak: świąd,
pieczenie, zaczerwienienie i podrażnienia towarzyszące upławom.
Produkt nawilża i
przywraca naturalną barierę ochronną okolic intymnych oraz chroni przed
rozwojem flory patogennej. Ponadto utrzymuje właściwe pH i wspomaga odbudowę
naturalnej flory bakteryjnej sromu i krocza.
Żel jest wygodny w
stosowania, nie brudzi bielizny, nie pozostawia uczucia lepkości, a co ważne
jest dostępny bez recepty, a jego koszt to ok. 19 zł.
Produkt jest przeznaczony
dla kobiet i dzieci już od 3 roku życia.
Mucovagin fizjoemulsja
to specjalistyczna fizjoemulsja do higieny intymnej dla kobiet w trakcie
leczenia infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Szczególnie jest polecana do
pielęgnacji podczas regeneracji okolic intymnych w trakcie połogu i po
zabiegach ginekologicznych. Emulsja zawiera unikalną formułę
drobnocząsteczkowego kwasu hialuronowego BASHYAL ™ z oktenidyną.
Specjalnie dobrane
składniki:
- BASHYAL ™, to
wyjątkowa formuła drobnocząsteczkowego kwasu hialuronowego, który wspiera
procesy regeneracji i posiada silne właściwości nawilżające
- Oktenidyna to
substancja antyseptyczna
- Pantenol i alantoina
skutecznie łagodzą podrażnienia i przyspieszają procesy regeneracji
- Kwas mlekowy pozwala
utrzymać właściwe pH okolic intymnych, co sprzyja odbudowie naturalnej flory
bakteryjnej
- Gliceryna silnie
nawilża, poprawia elastyczność i reguluje procesy prawidłowej odnowy okolic
intymnych
- Delikatna baza myjąca
bez konserwantów, która może być bezpiecznie stosowana przez kobiety w ciąży i
karmiące piersią
Mucovagin to produkt
kosmetyczny i kupimy go za ok. 20 zł.
Pozdrawiam
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Staram się Was odwiedzać i również odwdzięczać się komentarzami na Waszych blogach